Wydział drogówki w Zabrzu, który działa w ramach specjalnej grupy SPEED udaremnił rajd 37-letniego mężczyzny. Kierowca miał jechać na odcinku DK88 na wysokości Zabrza z prędkością 161 km/h. Warto przy tym wspomnieć, że w miejscu, w którym został zatrzymany, obowiązuje ograniczenie prędkości pojazdu do 70 km/h. Co więcej, 37-letni kierowca poruszał się samochodem, nie posiadając prawa jazdy. Jak się bowiem okazało, stracił on uprawnienia do kierowania pojazdami, wskutek decyzji administracyjnej. Z tego powodu będzie musiał ponieść konsekwencje swoich czynów. Na ten moment został on ukarany mandatem w wysokości 500 złotych. Będzie musiał również odpowiedzieć za niestosowanie się do decyzji administracyjnej i kierowania samochodem bez uprawnień. Za ten czyn może mu grozić nawet do dwóch lat więzienia. Przypomnijmy, że ograniczenie prędkości na tym odcinku nie jest przypadkowe. To właśnie w tym miejscu pojawiają się dzikie zwierzęta. Znak ostrzegawczy ma chronić przed wypadkiem z tego powodu.